kwi 24 2003

Jajday nr 2


Komentarze: 2

Ale dzis byly jaja. Na sesje nagraniowa Marcin przyniosl kwas. Jednak zapomnial, ze to zraca substancja. Kurwa, ale cwok. Potknal sie i wywalil. wczesniej jednak sie zabespieczyl zakalec. Wypuscil sloik z kwasem. Sloik wyladowal na Pawle. Chlopak latal, jak oparzony! A Marcin, debil, nie mog powstrzymac sie od smiechu. Narobil sobie bigosu >>a raczej kwasu<<. Juz za rok matura a Marcin wcale sie nie uczy. Ciekawe jak sobie poradzi. Moze do tego czasu od taji. On to jest dopiero mul.

A z tym kwasem to przesadzil. Po co go w ogole przynosil? Moze chcial troche rozruszac towarzystwo >>ale kwasem? Chyba raczej wypiec komus kawala<< To jest dopiero roslina!

 

()pestka : :
Mnich-Zakonnik
25 kwietnia 2003, 20:30
Jesli tak to troche kwasnie. hehe
oszukac_smierc_k
24 kwietnia 2003, 20:50
hmmm a moze probowal sie popisac??????????

Dodaj komentarz